Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapiski z podróży do miejsc dalekich i bliskich, z lekkim plecakiem, odwagą w sercu, otwartymi oczami i ciekawym świata umysłem.
O mnie
- Edyta Malina Basiak
- If I had a world of my own, everything would be nonsense. Nothing would be what it is, because everything would be what it isn't. And contrary wise, what is, it wouldn't be. And what it wouldn't be, it would. You see? ("Alice in Wonderland")
Archiwum bloga
-
►
2011
(27)
- ► października (6)
-
▼
2009
(35)
-
▼
listopada
(16)
- Tam, gdzie rosna bambusy i grasuja pijawki...
- Lost in Laos
- Etap pierwszy ukonczony
- Na straganie w dzien targowy... Poezja obrazkowa.
- Pai, dzien drugi
- Relaksu ciag dalszy - Pai
- Malina w wiosce Lisu
- Dwa dni atypowych rozrywek w Chiang Mai
- Ruin czesc trzecia, ostatnia
- Na rowerach jak damy
- Rowerem przez wieki
- Jestesmy na wczasach...
- Na lewo most, na prawo most
- Miedzy wronami, czyli tajskie safari
- Absurdy i dziwolagi, czesc pierwsza
- Go to the light!
- ► października (5)
-
▼
listopada
(16)
Szukaj na tym blogu
Do oglądania, do czytania...
Obserwatorzy
Licznik wyświetleń
Na skróty
- Albany (1)
- Alice Springs (1)
- Amazonas (1)
- Amphawa (3)
- Auckland (2)
- Augusta (1)
- Australia (9)
- Ayutthaya (1)
- Bangkok (1)
- Barichara (1)
- Battambang (2)
- Bay of Islands (1)
- Blue Mountains (1)
- Bogota (15)
- Bridgetown (1)
- Broome (1)
- Bunbury (2)
- Cabo de la Vela (1)
- Cali (1)
- Cameron Highlands (1)
- Can Tho (2)
- Caqalai (2)
- Carnavron (1)
- Cartagena de Indias (1)
- Central Highlands (1)
- Cervantes (1)
- Chiang Mai (2)
- Chiny (1)
- Choachí (1)
- Dalat (1)
- Darwin (1)
- Don Det (1)
- Dunsborough (1)
- Edith Falls (1)
- El Peñon de Guatapé (1)
- Exmouth (1)
- Fidżi (4)
- Geraldton (1)
- Guane (1)
- Guatapé (1)
- Guatavita (1)
- Ha Long (1)
- Hanoi (1)
- Ho Lak (1)
- Hoi An (1)
- Hue (1)
- Iza (1)
- Jardin (1)
- Kalbarri (1)
- Kambodża (12)
- Kanchanaburi (1)
- Karijini (1)
- Kata Tjutas (1)
- Katherine (1)
- Katoomba (1)
- Kep (1)
- Khao Sok (1)
- Koh Kret (1)
- Koh Libong (1)
- Koh Lipe (1)
- Koh Surin (1)
- Kolumbia (35)
- Kon Tum (1)
- Kratie (1)
- Kuala Kangsar (1)
- Kuala Lumpur (1)
- Kuranda (1)
- La Guajira (1)
- Laguna de Tota (1)
- Laos (7)
- Leticia (1)
- Levuka (1)
- Lovoni (1)
- Luang Namtha (2)
- Luang Prabang (2)
- Malezja (6)
- Manizales (1)
- Medellín (2)
- Melaka (1)
- Mondulkiri (3)
- Mongui (2)
- Monkey Mia (2)
- Muang Ngoi (1)
- Nadi (1)
- Nannup (1)
- Napier (1)
- Nitmiluk (1)
- Nong Khiew (1)
- Nowa Zelandia (6)
- Ovalau (2)
- Pai (3)
- Paihia (1)
- Páramo de Ocetá (1)
- Parque Tayrona (1)
- Perth (1)
- Phang Nga (1)
- Phnom Penh (1)
- Phu Quoc (3)
- Pinnacles (1)
- Plan podróży (1)
- Playa Brava (1)
- Port Douglas (2)
- Puerto Nariño (1)
- Pulau Tioman (1)
- Pursat (1)
- Ratanakiri (1)
- Reserva Marasha (1)
- Rio Claro (1)
- Rockingham (1)
- Rotorua (1)
- Sajgon (1)
- Salento (1)
- San Agustin (1)
- San Gil (2)
- Sangkhlaburi (1)
- Santa Marta (1)
- Shark Bay (1)
- Siem Reap (3)
- Silana (1)
- Snoul (1)
- Sogamoso (4)
- Soppong (1)
- Sukhothai (2)
- Suva (3)
- Sydney (1)
- Tadlo (1)
- Tajlandia (19)
- Taman Negara (1)
- Tatacoa (1)
- Taupo (1)
- Tom Price (1)
- Tópaga (1)
- Uluru (1)
- Vientiane (1)
- Villa de Leyva (1)
- Villeta (1)
- Vinh Long (2)
- Waitomo (2)
- Warmun (1)
- Wellington (1)
- Wietnam (10)
- Zipaquirá (1)
Posty
Ten owoc (..warzywo?) na trzeciej fotce
OdpowiedzUsuńwygląda jak potomstwo "Obcego.." przed wykluciem.
Cmok
Mniam, mniam, ale popróbowała bym tych wspaniałości, oczywiści oprócz tego, na ostatniej fotce. Buzka.
OdpowiedzUsuń