poniedziałek, 7 listopada 2011

Kwiatki z boyaceńskiej rabatki

Muzeum Archeologiczne w Sogamoso i Świątynia Słońca. Świątynia jest zbudowana na wzór tej, w której plemię Muisca oddawało cześć słońcu. W dzień przesilenia zimowego odbywają się tu specjalne uroczystości, gdyż tradycje i wierzenia dawnych mieszkańców nie odeszły tu w niepamięć.











Kwiatki z ulic starego Sogamoso.







Kwiatki z paramo.















Postres w miasteczku Iza.



Autor: o
Etykiety: , ,

3 komentarze:

  1. Anonimowy10 listopada 2011 01:50

    No to masz trochę lata!
    Na jednym ze zdjęć wypatrzyłam Ciebie. No i ten wybór łakoci!!! mniam, mniam, mniam.
    Całuski. M:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Edyta Malina Basiak10 listopada 2011 07:01

    Brzuch mnie bolał po tych deserach przez 2 dni!!! ;)

    Besos!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy26 grudnia 2011 11:59

    Edytko!
    Zawirowania świąteczne sprawiły, ze nie zdążyliśmy z Tadziem ani podziękować Ci za życzenia ani w odpowiednim czasie złożyć je Tobie :(
    Czynimy wiec to teraz ..... i choć z lekkim poślizgiem to płyną one zglebi serca : życzymy Ci cudownych wrażeń, wspaniałych przyjaźni i jeśli się zdarzy gorących porywów serca :)
    Buziaki
    Zosia z Tadeuszem

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)