piątek, 26 czerwca 2009

Pierwszy...

No więc mówicie, że podobał Wam się blog Malina w Chinach... Teraz wybieram się dalej i na dłużej, i z przyjemnością będę Wam donosiła, gdzie jestem, co robię, co widzę, czego doświadczam i jakie to wszystko budzi we mnie refleksje. I tak jak poprzednio, miło będzie mi czytać Wasze komentarze!

Blog wystartuje niebawem :)